Camino to nie tylko szlak, to też schroniska. W nich często pielgrzymami opiekują się wolontariusze. O pracy w jednym z takich miejsc - tzw. polskim albergue na Monte do Gozo i o doświadczeniu Camino oczami hospitalero opowiadaliśmy w Toruniu.
Hospitalero to osoba odpowiedzialna za przyjmowanie pielgrzymów do schroniska. Rejestruje przybycie, przydziela łóżka i przedstawia panujące w albergue zasady. Sami hospitaleros mówią jednak, że to znacznie więcej niż praca "w recepcji". To także sprzątanie, gotowanie, opatrywanie ran i udzielanie wszelkich potrzebnych informacji. Przede wszystkim to zaś niesamowite doświadczenie - Camino "od drugiej strony" - gdy samemu zostaje się w miejscu a ludzie przychodzą i odchodzą. Czasami jednak zostawiają po sobie piękne i inspirujące historie, które opowiadają hospitalero w zamian za odrobinę życzliwości. Słowem - kwintesencja Camino, ale w innej formie.
O takich właśnie historiach, a także o tym co to znaczy być wolontariuszem na Górze Radości (Monte do Gozo) opowiadaliśmy 11 marca 2015 r. w Toruniu, gdzie udaliśmy się na zaproszenie ks. prof. Piotra Roszaka z Pracowni Szlaku św. Jakuba. Gościliśmy na Wydziale Teologicznym UMK. Na spotkaniu mogliśmy zapoznać się także z pielgrzymami i przyjaciółmi caminowych szlaków w rejonie kujawsko-pomorskim, którzy ciepło nas przyjęli.
Pracownia Szlaków św. Jakuba organizuje raz w miesiącu spotkania, na które zaprasza gości związanych ze szlakami jakubowymi. Jest także organizatorem międzynarodowej konferencji o Camino. Więcej informacji o Pracowni można znaleźć tutaj: Pracownia Szlaku św. Jakuba.
aj
Fot. Wiktoria Jacuń
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz