droga

droga

25 czerwca 2017

Jak zostałam pielgrzymem. Opowieść Tamary Frączkowskiej o samotnym Camino

W sobotę 24 czerwca Tamara Frączkowska opowiedziała o swoim dwukrotnym pielgrzymowaniu do grobu Apostoła w Composteli. Podczas spotkania z olsztyńskimi caminowiczami w Centrum św. Jakuba liderka caminowiczów z Elbląga podzieliła się swoimi doświadczeniami i przedstawiła działania jakubowe w swoich okolicach.


Tamara jest przykładem osoby, której życie zmieniło się dzięki pielgrzymowaniu Camino de Santiago. Jak wspomina, jeszcze kilka lat temu nie wyobrażała sobie takiego sposoby spędzania wolnego czasu, jak wędrówka z plecakiem i spanie w schroniskach. Pracowała na pełny etat, zajmowała się rodziną i wybierała wakacje typu all inclusive. Wreszcie w 2011 roku, zainspirowana filmem w TV Religia, zaczęła gromadzić informacje na temat Camino de Santiago, by dwa lata później wyruszyć samotnie z Leon do Santiago de Compostela.

- Na początku nie było łatwo – przyznała. – Wspomina, że 26 maja 2013 roku o godz. 4.45 wysiadła z autobusu w Leon. - Było zupełnie ciemno, a ja nie wiedziałam dokąd mam iść. Ale Święty Jakub czuwał. Od moich pierwszych chwil na szlaku pomagali mi ludzie, a ja odważyłam się pójść za żółtą strzałką i postawić pierwsze kroki na Camino i ta przygoda trwa do dzisiejszego dnia – opowiadała prelegenta olsztyńskiego spotkania.

Po powrocie z pierwszej pielgrzymki Tamara założyła blog, gdzie opisywała swoje przeżycia i wspomnienia, a także udzielała porad przyszłym pielgrzymom, którzy zwracali się do niej o pomoc. Trzy lata później, w 2016 roku powołała do życia Elbląski Klub Przyjaciół Pomorskiej Drogi św. Jakuba, a we wrześniu tego samego roku wyruszyła ponownie do Santiago, tym razem z Oviedo.

Niedawno zakończyła aktywność zawodową, dzięki czemu dzisiaj w pełni może poświęcić się swojej nowej pasji. Jest – jak podkreśla – zwolenniczką spokojnego pielgrzymowania, które pozwala zachwycać się przyrodą, spotkanymi ludźmi i celebrować każdą chwilę, czy to w drodze, czy w albergue. 

Wraz z innymi mieszkańcami Elbląga organizuje wyprawy po lokalnym odcinku Pomorskiej Drogi św. Jakuba (Braniewo – Frombork – Tolkmicko – Elbląg), aktywnie uczestniczy w działaniach środowiska jakubowego w Polsce i odwiedza różne miejsca, instytucje, w których opowiada o swoim pielgrzymim wędrowaniu do św. Jakuba Apostoła.

W tym roku planuje po raz trzeci wyruszyć samotnie na szlak Camino Frances, by z Saint-Jean-Pied-de-Port dotrzeć do compostelańskiej katedry. I jak sama mówi, nikomu nie chce niczego udowadniać, pragnie po prostu znowu poczuć radość pielgrzymowania, spotkać pielgrzymów z wielu krajów i przywitać się ze św. Jakubem.

mp




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz